www.zaoczneprawoumk.fora.pl
Forum studentów prawa niestacjonarnego na UMK w Toruniu - IV rok 2010/2011.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.zaoczneprawoumk.fora.pl Strona Główna
->
Komunikaty
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Komunikaty
Egzaminy
Pomoc
Towarzyskie
Sugestie co do działania forum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Śro 21:25, 15 Wrz 2010
Temat postu:
no i w porzadku -ściąga większość, zazwyczaj za przyzwoleniem egaminatora bo nie wierzę ze pilnujący tego nie widzą. I wlaściwie o co ten dym? sprawa zostala juz zgloszona dziekanowi? przez egzaminatora jakiegoś?
Gość
Wysłany: Śro 13:47, 15 Wrz 2010
Temat postu:
Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień ..
O..nikt nie rzuca?
Gość
Wysłany: Śro 11:31, 15 Wrz 2010
Temat postu:
dokładnie, jest jeszcze nagana z ostrzeżeniem i uważam, że to byłoby tutaj najodpowiedniejsze
sarani
Wysłany: Śro 10:46, 15 Wrz 2010
Temat postu:
Jednak bym nie generalizowała. Nie ściągałabym nawet mając słuchawkę i mając wizję warunku. I nie wynika to nawet z faktu, że mogłabym zostać złapana tylko z tego, że uważam ściąganie za zwyczajne oszustwo. Jednak jest to "przestępstwo" tak powszechne, i tak tolerowane, że jedynie zmiany systemowe mogą w tym coś pomóc. Czyli np. wprowadzenie do regulaminu studiów zapisu, że złapanie na ściąganiu będzie skutkowało wydaleniem ze studiów i będzie to egzekwowane. Ale takiego zapisu a przede wszystkim egzekucji takiego zapisu nie wprowadzą, bo mamy niż demograficzny i uczelnie walczą o studenta.
Podsumowując - czy uważam, że Hania zasługuje na karę - tak. Jedynie nie uważam, żeby przy tak powszechnym, demoralizującym przyzwoleniu ze wszystkich stron (czyli i studentów i kadry) karanie jej usunięciem ze studiów było słuszne. I pod takim pismem mogę się podpisać.
Gość
Wysłany: Śro 10:27, 15 Wrz 2010
Temat postu:
Po pierwsze to zgadzam się z Sarani. Ściąga każdy i każdy też o tym wie. A jeśli chodzi o przytoczoną deklaracje to mamy tam mowę o"ściąganiu", nikt nie wspomnina tam o jakiejkolwiek "kwalifikowanej" formie ściągania. Bo cała ta sprawa została potraktowana tak poważnie tylko i wyłącznie ze wględu na formę. Interpretując to można dojśc do prostego wniosku: każda forma ściągania powinna być traktowana w ten sam sposób. Fajnie fajnie, o karze decyduje komisja, jednak wszystko odpbywa się w toku postępowania, dlatego włąsnie powinno się objąć takie stanowisko. Co do pisania petycji, to wstrzymałabym się jeszcze troszkie (w sumie do tego pierwszego zjazdu no:>) ale napewno mozę przynieść ona jakiś pozytywny skutek w późniejszym etapie.
Po drugie, jeśli chodzi o często przytaczany przykład dwóch dziewczyn wydalonych z uczelni za korzystanie ze sluchawki, to wg mnie sprawa zupełnie inna od sprawy Hani (w tamtym przypadku w grę wchodziło również podszywanie się pod osoby - czyli poprostu przestępstwo, dlatego sprawa była tak głośna).
Swoją drogą, jakoś nie mogę uwierzyć osobom ,które piszą, że tak ściągać źle i NIGDY by się na to nie zdecydowały. Racja, TERAZ też bym się nie zdecydowała. Ale jestem pewna, że większość z tyh osób, gdyby miała możliwość skorzystania ze słuchawki, tym bardziej mając przed sobą perspektywę warunku, skorzystałaby, nie ma co się oszukiwać. Problem polega jedynie na tym, że nie każdy słuchawkę ma.
Gość
Wysłany: Wto 23:04, 14 Wrz 2010
Temat postu:
Ta sprawa pokazowka nie jest. Pokazowka byla sprawa w zeszlym roku, ktora trafila nawet do prasy o dwoch takich, co zostaly za to wydalone. Dlatego jestem o tyle bardziej zdziwiona, ze ktos jeszcze takich trikow probuje. Jest mi przykro, ze Hania sprobowala i przykro, ze zostala zlapana i jestem jak najbardziej za petycja jesli zinteresowana ma ochote oczywiscie. Szkoda, ze taka desperacja sie wkradla bo z doswiadczenia wiem, ze warunki sa na tej uczelni norma ( sama mam co roku:). Jednak zeby warunku nie zdac trzeba naprawde nic nie napisac... A to juz ignorancja...
sarani
Wysłany: Wto 21:19, 14 Wrz 2010
Temat postu:
Deklaracja to jednak co innego niż regulamin. Uważam ściąganie za naganne ale nie uważam, żeby właściwą karą za pierwsze przewinienie było skreślenie z listy studentów. Szczególnie, że większość kadry jakoś słabo przejmuje się tym zakazem i przyzwolenie faktyczne na ściąganie jest bardzo duże. Robienie zaś z tej sprawy "pokazówki" moim zdaniem nie jest dobrą drogą.
Jednak wracając do tematu, nie wydaje mi się, aby za ściąganie obligatorynją karą dyscyplinarną było wydalenie ze studiów i że nie jest to sprawa jeszcze zupełnie stracona, o ile Hania ma jeszcze ochotę walczyć i się uczyć, bo - nie ma co ukrywać - zdanie w takiej sytuacji warunku z kpk wymagałoby bardzo wiele samozaparcia.
Gość
Wysłany: Wto 18:38, 14 Wrz 2010
Temat postu:
DEKALRACJA PRAW I POWINNOŚCI ETYCZNYCH STUDENTA UMK
P. 7.
Podstawową powinnością studenta jest rzetelne i uczciwe pod każdym względem wywiązywanie się z obowiązków wyznaczonych w podanym do wiadomości programie studiów i planie zajęć.
Ściąganie na egzaminach i kolokwiach
, przedstawianie do zaliczenia prac nierzetelnych źródłowo lub warsztatowo, zakupionych lub przywłaszczonych prac cudzych, plagiatorstwo w pracach dyplomowych - są postępowaniem nieuczciwym i nagannym, zaprzeczającym istocie i celom kształcenia. Zwalczanie tych praktyk jest wspólnym zadaniem nauczycieli akademickich i studentów.
[size=12][size=9]Opracowanie: prof. UMK Ryszard Wiśniewski; współpraca: prof. Ryszard Łaszewski, prof. Włodzimierz Tyburski, studentka Wydziału Teologicznego Małgorzata Powiertowska, student Wydziału Prawa i Administracji Paweł Matlakiewicz; konsultacja językowa: dr hab. Bogdan Burdziej; nadzór: prorektor prof. Andrzej Radzimiński.
[/size][/size]
Z powyższej treści wynika ze plagiat i ściąganie jest raczej traktowane tak samo przez uczelnię.
sarani
Wysłany: Wto 10:35, 14 Wrz 2010
Temat postu:
Hania,
Napisz - jeżeli jeszcze masz siłę do walki - jaka jest obecnie sytuacja. Czy ktoś Ci powiedział, że wyrzucą Cię ze studiów? Przeczytałam regulamin i nie znalazłam tam żadnego takiego zapisu. Może po prostu dostaniesz jakąś naganę? Przypadki jakie są w necie raczej dotyczą plagiatu pracy, a nie ściągania. Więc może nie warto się poddawać?
Dla mnie byłoby istotne abyś napisała, czy chciałabyś naszej pomocy. Ja jestem gotowa się podpisać pod tekstem, że ściąganie jest złe, ale po jednym przypadku kara wydalenia ze studiów byłaby rażąco niesprawiedliwa. Bo - nie oszukujmy się - powinno w takim razie opuścić te studia już jakieś 90% ludzi (jak nie więcej).
Samo sformułowanie listu nie powinno być problemem, ale podpisy pewnie bylibyśmy w stanie zebrać dopiero na pierwszym zjeździe.
HANIA
Wysłany: Wto 8:53, 14 Wrz 2010
Temat postu:
Fajni jesteście że "chcecie" pomóc.
Zdecydowałam się na taką formę pomocy/ zabezpieczenia w akcie desperacji. Strach przed warunkiem ma wielkie oczy. Miał za duże oczy.
Nie ważne.
Jestem osobą odpowiedzialną, świadomą okoliczności popełnionego czynu i gotową ponieść jego konsekwencje.
Dzięki bardzo za chęci. Do zobaczenia gdzieś, kiedyś. Powodzenia na prawym prawie.
Gość
Wysłany: Wto 0:52, 14 Wrz 2010
Temat postu:
Ściąganie nie jest moralne. Z tym wszyscy się zgodzimy. Niemniej jednak moim zdaniem jest różnica między "karteczką" czy rzuceniem okiem na test kolegi a słuchawką w uchu... Nie należę do grzecznych studentek, nie raz zdarzyło mi się zerknąć na pracę koleżanki czy kolegi (nie będę się broniła, ale "zapieprzam" po 10 godzin na dobę, muszę sama się martwić o wiele rzeczy - choćby rodzina i utrzymanie, także nie zawsze pozostaje mi czas na nauke wracając o 22 do domu, gdzie tu trzeba a to sobie obiad zrobić a to wyprać czy wyprasować), ale uważam, że tego typu działanie tj. słuchawka musi być napiętnowane. Dlaczego?
Jest to w 100% bezproduktywne - tylko zapisujesz to, co ktoś Ci dyktuje. Przy karteczce jest inaczej - musisz mieć choćby ułamek wiedzy aby z niej skorzystać. Zerkając w pracę kolegi, czy pytając się go o cokolwiek - musisz mieć pojęcie jakiekolwiek, aby wiedzieć o czym mówi.
Dla mnie słuchawka w uchu to jest totalny brak zasad i taktu, nigdy bym tego nie zastosowała...
Takie jest moje zdanie.
Niemniej jednak, w związku z tym, że uważam, że każdy ma prawo do błędu a tym bardziej do jego naprawienia poprzez swoje przyszłe działania, jestem za petycją w obronie Hani.
Gość
Wysłany: Pon 23:06, 13 Wrz 2010
Temat postu:
w sprawie tamtych studentek profesor Kustra powiedziała że trzeba mieć szacunek do prawa, ktore się studiuje.... w tej sytuacji chyba nie ma większych szans.
Gość
Wysłany: Pon 22:33, 13 Wrz 2010
Temat postu:
a na jakim egzaminie to miało miejsce i kto był egzaminatorem?
Gość
Wysłany: Pon 22:24, 13 Wrz 2010
Temat postu:
Mysle ze cała grupa wstawi się za Hanią!
Tylko kto napisze ta petycje?
Gość
Wysłany: Pon 20:21, 13 Wrz 2010
Temat postu:
Bez wzgledu na to jak bardzo chcielibysmy jej pomoc- taka sprawa niestety juz na UMK sie zdarzyla i obie panie zostaly dyscyplinarnie usuniete z uczelni argumentujac m.in., ze kierunek studiow zobowiazuje... Gdzies w necie jest artykul. Ale jesli chcecie jakas petycje napisac to mysle, ze wiekszosc sie dopisze.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin