| czuringa |
 Wysłany: Pon 18:34, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
Ale z drugiej strony, z własnego doświadczenia wiem, że najwięcej czasu można poświęcić na naukę przedmiotu, z którego egzamin jest najwcześniej. Zwykle kolejne egazminy są co dwa, trzy tygodnie (patrz semestr letni drugiego roku), a mało kto uczy się jednocześnie do kilku przedmiotów. Więc i mniej czasu poświeca się na naukę do kolejnych egzaminów. Dlatego ja uważam, że kpk powinniśmy mieć najpierw, właśnie dlatego, że to najtrudniejszy egzamin. Raczej nikt nie będzie zwlekał z rozpoczęciem nauki do zakończenia wykładu, tym bardziej, że sposo jest rzeczy, które opanowac trzeba samemu, więc można zacząć się już uczyć zaraz po egzaminie u prof. Wasilewskiego  |
|
| sarani |
| Wysłany: Pon 7:35, 01 Mar 2010 Temat postu: Egzaminy po drugim semestrze |
|
Proponowałabym zastanowić się nad tym, jak chceilibyśmy mieć poukładane egzaminy w drugiej sesji. Za chwilę zaczną się na wykłądowcy o to pytać, i jeżeli nie wymyślimy wcześniej, co nam odpowiada, to znowu będziemy skazani na ich propozycje.
Z mojej strony myślę, że egzamin z kpk najlepiej byłoby mieć możliwie jak najpóźniej, bo ilość materiału jest największa. |
|
